Trawniki i korty tenisowe a instalacja nawadniająca.

W XXI wieku coraz bardziej modny staję się tak zwany zdrowy tryb życia. Na niego składa się mieszkanie w pobliżu terenów zielonych, zdrowe odżywianie, ale także i ruch na świeżym powietrzu.

Dlatego coraz popularniejsze w Polsce są korty tenisowe. Część z nich to boiska trawiaste takie jak na słynnym londyńskim turnieju - Wimbledon. Aby gra była przyjemnością nie można dopuścić do uschnięcia trawnika, dlatego stosuje się na kortach zielonych instalację nawadniającą.

Właściciele są gotowi wydać dość duże fundusze, aby utrzymać na odpowiednim poziomie swoje miejsca przeznaczone do sportu i rekreacji. Wiedzą, że takie działanie, w długofalowym efekcie i tak przyniesie zysk, gdyż ludzie uprawiający tenis ziemny to zazwyczaj ludzie majętni i są w stanie znieść podwyżki opłat, dla poprawienia komfortu i lepszych wrażeń sportowych.

Często na zielonych kortach tenisowych porośniętych przez trawniki stosuję się automatykę do procesu podlewania. Polega to na stosowaniu odpowiednich sensorów i czujników, a także sterowników do nadzorowania procesu nawadniającego. Gdy elektronika wykryje, że na przykład wody jest za dużo nie da zgody na dalsze nawadnianie i w efekcie trawnik będzie pięknie rósł. Natomiast, gdy wody będzie zbyt mało, uruchomi się zraszanie bądź inny rodzaj nawadniania.